3.11.2023 15:09
Dodał(a): ~gość
Zgadzam się z powyższym komentarzem. Trzy lata różnicy pomiędzy komentarzami ale nic się nie zmieniło. Duża rotacja nauczycieli, odchodzą nawet w środku roku szkolnego. Czesne nie są już na niskim poziomie. Nie jest to szkoła dwujęzyczna tylko z rozszerzonym angielskim ale to i tak trzeba się dokształcać dodatkowo jak chcesz żeby dziecko na prawdę umiało języka. Bardzo mało nauczycieli na prawdę zaangażowanych w pracę z dziećmi. Plusem są szachy, które wliczone w czesne.
30.01.2020 12:58
Dodał(a): ~Gość
Pokładaliśmy duże nadzieje w nowej szkole (powstała w 2017). Jednak, po pierwsze, nie jest to szkoła dwujęzyczna, a jedynie z poszerzonym angielskim. Po drugie, niedoświadczona i młoda kadra, zarówno na poziomie nauki języka, jak i na poziomie edukacji wczesnoszkolnej, działa bardzo intuicyjnie. Niestety w intuicja, w tym przypadku nie działa korzystnie. Nad nauczycielami nie ma również doświadczonego dyrektora, który by ich właściwie prowadził. Nauczyciele się zmieniają. Jest brak metod nauczania. Nowoczesne metody są w tej szkole obce, a nawet jeśli znane, to jest brak umiejętności ich wdrażania. Działa wszystko ze szkodą dla dzieci. Nie ma co liczyć, że dziecko będzie mówiło w dwóch językach, jeśli się o tym marzy wysyłając dziecko do szkoły. Kusi niskie czesne, jednak warto rozważyć dwa razy.